Jezu, ale jestem głupia.. No normalnie, czasem tego nie ogarniam.
Nie, nic nie było fikcją, po prostu ja nie potrzebuję ciągłego gadania o tym, wole o tym zapomnieć i cieszyć się życiem, i Ty musisz mi w tym pomóc. Z resztą zawsze tak robisz, może nawet nieświadomie.
Za dużo tych notek, więc jak na razie przerwa :D
Czwarteeeeek <3!
Dziękuję Viki :)