Przepis NIgelli, który mozna znaleźć w wielu miejscach, znalazłam tam opinię, ze dzieci za nim nie przepadają moje kuzynostwo 8-12 lat domagało się dokładki, był naprawdę pyszny i warto skorzystać z tego dnia chłodu, wreszcie mozna odpalić piekarnik normalnie za dnia - drugi raz sernik robiłam o 2 w noc, ponieważ w dzień było na to za ciepło - jak ja kocham taka pogodę :) I przepis naprawde polecam, super kremowy :)
Spód:
225 g Digestive
50 g solonych orzeszków ziemnych
100 g gorzkiej czekolady
50 g masła
W oryginalnym przepisie nalezy wszystko zmiksować , by czekolada była posiekana na drobinki, tak zrobiłam za pierwszym razem, za drugim roztopiłam czekoladę i masło i dodałam do pokruszonych ciastek i orzeszki jedynie lekko połamałam.
Masa
500 g serka kremowego (philadelphia / twój smak)
250 g masła przechowego ( ja miałam słoik o pojemnosci 350 g i zostawiłam taka średnią warstwę na dnie i po bokach słoika)
3 jajka
3 żółtka
125 ml gęstej śmietany*
200 g cukru (daje mniej)
Polewa:
100 g gorzkiej czekolady
2 łyżki brązwego cukru
250 m kwaśniej śmietany (>18%)
Wszystkie składniki zmiksować, wlac na spód. Tortownica powinna mieć około 23 cm średnicy (ja mam 24) Piec około 50 min, w 170C później wyjac, wylać polewę i wsadzić do piekarnika na jeszcze 10 minut. Wedle przepisu piekarnik wyłączyć i ostudzic sernik w nim, ja nie miałąm takiej mozliwosci dlatego wyjełam po tej godzinie i nakryłam tortownicę pokrywką od duzej patelni i lekko otuliłam rękawicą ochronną i tak ostygł, był pyszny!
Naprawdę polecam!
* Ja miałam dwa opakowania śmietany po 200 g, mimo że teoretycznie powinno mi zostać około 75 m smietany, dałąm jej troche więcej i do masy i do polewy.