Była sobie raz dziewczyna, która znalazła się poza życiem.
Wyjrzała przez parapet nieba
i zobaczyła, że na ziemi
jej siostra tęskni za nią bardzo,
jest o wiele za smutna,
więc skrzyżowała parę ścieżek
które by się nie zbiegły,
wzięła w dłoń kilka chwil,
potrząsnęła nimi
i rozsypała jak kości
po żywym świecie.
Udało się.
Chłopak z gitarą
zderzył się z jej siostą.
Proszę, Len - szepnęła.
Reszta zależy od Ciebie!
~ Jandy Nelson, Niebo jest wszędzie.