Wciąż pozostajemy zmęczeni i samotni
Na drodze do nikąd......
Uwięzieni w świecie niekończących się dni, mój silnik rozpoczyna
dogę do nikąd......
Ciało i umysł rozkładają się
Na drodze do nikąd......
Przeznaczona cisza, tu bez dźwięku jak i dalej
na zawsze.....
Uczucia które mnie wypełniały zostawiły mnie zimnego
Na tej drodze do nikąd.....
Marzenia są moimi wybawcami, ocal mnie teraz, bo wiem, że upadam....
Świeczki wolno się palą
płomienie świecą tak jasno....
Światło w ciemności
ocal mnie przed szaleństwem....
Tylko samotny może mnie znać
Tu utrzymaj słońce przy blasku
znowu otacza mnie ogień......
Pożegnanie, tęsknię za Tobą
Jestem chory od tych pożegnań
Bo to nas podzieliło, od początku
Tęsknię za Tobą