and all over again ;) 

kamerkowe z Gandzią <3

Kocham Cię dziewczyno!

jesteś najważniejszą osobą w moim życiu,

najwspanialsza ze wszystkich, dla Ciebie wszystko ;)

zawsze możesz na mnie liczyć <3

jest super ;) znaczy nie do końca bo znów jestem chora -,-

jak zwykle. nie ma takiego tygodnia, który przechodziłam cały do szkoły.

po prostu... -,- mam bardzo dużo nieobecności... szpital, dom i tak w kółko -,- 

mam dosyć już tych chorób ;/  alee teraz nie o chorobach. 

w sobote z Gandzią i Szymonem było zaje"fajnie" <3

pośmialim my się pogadalim. ;D

JA BUŁKA!  

" popoppproszę BUUłkę! "

" ale jedną? "

" nie no jak nie można jednej to 3 BUUłki "

haha :D było po prostu mega. szkoda że Kojszewska nie chciała iść ;P

przegapiła taką beke. 

no to posiedzieliśmy w naszym drugim domu ( pizzeria ) jakieś 5 godzin

i poszliśmy na miasto była chyba 19 jak zwykle 

ŚMIECH, ROTFL NA CHODNIKU

(czyli Gandzia i Graża leżą na ziemi i kwiczą ze śmiechu)

I TAKIE TAM ;P

nie wiem co tu jeszcze opisywać. 

tego co tam było nie da się po prostu opisać :)

był to jeden z dni, których nigdy nie zapomnę.

a teraz kończę, bo nie mam o czym pisać. 

narka ;)