Po raz pierwszy w życiu mam wrażenie, że się spóźniłam.
Może o sekundę, może o dwie, ale jednak ktoś był szybszy.
Pierwszy zabrał to szczęście, które było mi przeznaczone.
I stoję przed pytaniem. Czy biec za tym kimś i bić się o szczęście, które właściwie do mnie nie należy, czy iść dalej i przez następne lata szukać drugiego takiego szczęścia?
I nie wiem co robić...
Czuję, że im dalej jestem na swojej drodze życia, tym staje się ona trudniejsza.
Ale przecież nikt nie obiecywał, że będzie łatwo...
Inni zdjęcia: Torcik patkigdnowy keris25.05.2025 evenstarLot samolotem bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24