Ostatnie tyg to dziwna mieszanka...
Zaczynam powoli oswajac sie z pewna mysla. A kolejne zaczynaja lawirowac do okola pewnej osoby. Coraz przyjemniej zaczyna sie robic:)
I zaczynam powoli wszystko ogarniac...
A w szkole zabawa juz na calego sie zaczyna. Czyli praktyki na eRce na kardiologi...
A zdjęcie zrobione przez Buraka z naszego wyjazdu do Iłży... A byliśmy tam we trójkę... Ja, Burak i ta pewna osóbka:)
Ogólnie weekend in wielki plus... szkoda tylko, że pić z nie mogłem z Nimi w takich ilościach... Coż - uroki kierowcy;P A rano musiałem patrzyć i wozić ich skacowane wraki;P