Na szczęście już po Woodstock'u... Najbardziej zbjebana impreza z siedmiu na, których byłem... Może nie o klimat chodzi a o to co sie stało na samym początku jak przyjechałem... Delikatnie odkułem sobie dopiero w niedziele ale nie zmienia to faktu, e do tej pory mnie to 3ma;(
Jeszcze po PW byłem sobie w górach, skąd właśnie zdjęcie to pochodzi... Miło było i odpocząłęm mimo, że w pewnym najmniej odopwiednim momencie odebrałem telefon:/
A od wtorku zaczyna się zabawa i moż nie będęmiał czasu o tym wszystkim mysleć... Szkoła się zaczyna i praktyki albo na OIOMie albo OIOKu, a od połowy września dojdzie jeszcze job...
A w ten weekend Firleje:)
Czyli jednym słowem u mnie cały czas dzieje się to samo, czyli jedna wielka patologia:/
PS> Karina... Dzieki, że mnie zmotywowałaś;)
A i co z tym weselem;P
Inni zdjęcia: Lol. hadesfblKrólową nocy bądź bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24