Dobra godzina na glebokie przemyslenia...
Wiesz co skarb... Staram sie , no na prawde sie staram , ale to nadal boli :c
I zyje dalej , i usmiecham sie , i jest dobrze... Ale sa takie chwile... ze bol tak potwornie lapie za serce , ze nie umiem opisac tego zadnymi, wlasciwymi slowami...
Ale musimy zyc nadal skarbie, musze nauczyc sie zyc z tym bolem... Musze Go oswoic... Moze wtedy zmaleje...
Mimo wszystko badz pewny , ze nie zrezygnuje z Ciebie nigdy.
Kocham Cie.