Zamknę za sobą dzwi.

                                         Dzień dobry.. i Witam..

Troche to wszystko się rozkręciło.. nie tylko moja przygoda z Tobą. Ale spróbuje teraz o Tym nie pisać.. Za to chce uwzględnic jak bardzo Hip hop wpływa na moje życie.. prawdziwą historią..

Więc.. gdy nie wiedzialem, co to w ogóle rap, hip hop słuchałem normalnej muzyki jak wszyscy byłem takim "fanem Vivy".. to co leciało słuchałem.. lecz żadna z tych wszystkich piosenek mnie nie 'oddawała' mnie moich uczuć.. Być może dlatego że były wiekszość po angielsku heh a ja byłem dzieckiem który spiewa wszystko swoimi słowami nię patrząc czy śpiewam dobrze tylko by to sprawiało radość i jak najgłośniej.

        Lecz przyszedł taki wieczór gdy miałem iśc już spać a brat siedział przy komputerze, jak zwykle głośniki włączone na pełen regulator i leciały POLSKIE słowa za słowem których nie rozumiałem, krzyczałem na niego, że ma to wyłączyć. Momentami nie mogłem wytrzymać i wynosiłem się z pokoju a on taki zostawał przy tym komputerze i słuchał słów którychznaczenia dowiedziałem się z czasem.. mijały wieczory.. przez głośniki leciała ta sama muzyka.. gdy takie wieczory sie powtarzały już mogłem zasypiać przy "głośnym" przekazem. Nadszełd moment gdy już zasypiałem, wyciszyłem w sobie wszystkie emocje, uspokoiłem się po dniu i zapominałem przez co dzisiaj przeszedłem i moja dusza sama wsłuchała sie w słowa tej piosenki..Była to bardzo smutna piosenka.. pierwsza którą poznałem.. gdy leciało ona tak w kółko rozumiałem każde jej słowo które się ze mną łączyło.. żżyłem się z nią.. zacząłem rozumieć.. dorastać. Rozuemieć że czemu od małego słysze krzyki, dlaczego zamiast smak czekolady czuje smak łez.. dawno pożegnałem się z wieczornym uśmiechem przy którym mogłbym zasnąć..

       Powtarzałem sobie w myślach, że "zabrali mi słońce.. tak radosne i tak gorące" to wtedy nastapiły te nocne rozmyslenia.. te ciężkie noce gdy zadajesz sobie milion pytań, na które nie ma odpowiedzi. Znam tą piosenkę na pamięć.. całą.. do dziś.. i na pewno będę ją pamiętał na zawsze.. dzięki niej wszedłem w świat który mnie zrozumiał w słowa które mnie opisywały, dzieki którym nie czułem sie sam. Dziś patrząc na innych co krytykują hip hop widzę ich jako siebie, gdy byłem dzieckiem oni dziś tak jak ja kiedyś nie rozumiałem go wydawał się zbyt bardzo kontrowersyjny..Ale rozumieja go ci którzy potrafią a raczej chcą słuchać.. ci którzy przeżyli coś w życiu.. Rozumiem ich.. ale oni nie Rozumieją mnie..

"Jestem jak rap nie zrozumiesz mnie jeśli nie będziesz chciał"

"Co ty kurwa wiesz o tym całym moim rapie.. Czy Ty wiesz jak To jest przelac uczucia na papier?!"

Niech się rozpłynie przeszłość, jak z papierosa dym..

Miłość jak róża zwiędła- to podróż w jedną strone w duchu do niej wyszeptał "Żegnaj".

http://www.youtube.com/watch?v=wjaCRSjF1o8 to piosenka o której mowa, boli mnie jak ją udostępniam.. ale.. cóż.. Odchodzę do szarej codzienności z niepoprawnie kolorowej teraźniejszości..

Ale zawsze chciałem jedno! mieć pogrzeb z wykonaniem tej piosenki..

Umrzemy razem.

KC.

To chyba mój sotatni wpis.. (pewnie i tak nie wytrzymam heh) 

Więc.. Do widzenia wszystkim.. chyba przekazalem to co chciałem.. Na mnie już czas. Dobranoc..

"Oddaje ci mą dusze a z nią miłość bez granic
Będę cię na zawsze kochał i nie zmienię zdania za nic
To uczucie we mnie płonie i nigdy nie przestanie
Na zawsze w moim sercu tylko ty kochanie..."