"Ile dałbym, by zapomnieć Cię,
Wszystkie chwile te,
Które są na nie..
Bo chcę..
Nie myśleć o tym już,
Zdmuchnąć wszystkie wspomnienia,
Niczym zaległy kurz,
Tak już..
Po prostu nie pamiętać,
Sytuacji, w których serce klęka,
Wiem, nie wyrwę się, chociaż bardzo chcę,
Mam nadzieję, że to wiesz i Ty.."
Wspomnienia wracają każda możliwą drogą, każdą szczeliną którą nie potrafimy niczym zatamować.. żadnym innym uczuciem które jest tak wielkie jak miłość.. jak nie spełniona miłość.. wspomnienia i tęsknota sa jak woda, znajdą każda szczeline w naszej słabej psychice.. przedostaja sie jak i gdzie tylko mogą byśmy nie zapomnieli.. byśmy pamiętali.. a nie chcemy.. lecz nie mamy tu co do gadania.. nie uda nam sie tego powstrzymać.. nie znamy dnia, ani godziny gdy dopanie nas depresja na którą cierpi każdy z nas.. depresja która nas niszczy od środka.. od najsłabszego ogniwa w naszym ciele.. serca.. bo to ono jest właśnie podatne na wszystko.. na ból.. radość,smutek, szczęście.. na każdy gest który został wdany w świat i na każde słowo które sotało wypowiedziane którego nie da się już odwrócić.. nawet "KOCHAM CIĘ"
Znam ten ból gdy ruch wskazówek to czas myslenia.. to czas który tak cieżko i powoli mija.. ciągnie się w błoga nieskończoność.. wspomnienia mnie dopadają jak i złe i dobre.. jak każdego z nas.. stawiamy sobie wybór przed którym nie umiemy sobie odpowiedzieć, przed którym ulegamy i mówimy Bogu "niech się dzieje co chce!" lecz nie wiemy, że właśnie gdy oddajemy los "Bogu" te cierpienie narasta bo MIŁOŚĆ to największa rzecz jaką Bóg mogł nam podarować..
Tęsknota to odzwierciedlenie szcżescia miłośći w postaci bólu..
+To serduszko w banalnej rzeczy nawet takiej jak kawa.. jest dla Ciebie.. <3 normalna co dzienna rzecz, która przedstawiła mi milion wspomnień i jedno szczere uczucie.
Zabijam ból psychiczny bólem fizycznym <3