Nie pisałam bo byłam na wycieczce do piątku..a potem urodziny wczoraj i dzisiaj. Czyli dwa dni "zawalone"
Ale nie poddaję się, nic z tych rzeczy..od jutra znowu.. i znowu... by być lekka i malutka.
Jak mi wstyd było tu wejśc i napisać , że zawaliłam..nie zdajecie sobie sprawy.
A jak u was?
GRUBA ŚWINIA