Z powodu braku internetu, byle jaka notka z telefonu. Nie mam nawet zbytnio czego dodawać, bo większość zdjęć na komputerze, a nie chce mi sie zgrywać więc jakieś tam z festynu. :>
Aby podsumować rok szkolny, powiem że chwialami było cholernie trudno. Ale cieszę się, bo poznałam wiele fajnych osób. Plusy i minusy, jak zawsze. Jednak jestem zrozpaczona rozszerzeniami czekającymi mnie w drugiej klasie. Okropieństwo.