Dodaję to zdjęcie, gdyż stwierdziłam, że trzeba mieć trochę dystansu do siebie, PRAWDA KASIU? :D Krzywe oczy i że niby potato-face.
Byłam dzisiaj na Comeniusie, przyjechało Kępno, które okazało się być tępymi dzidami, jak to ładnie ich nazwałam, tacy sztywni kurde. I brawo dla mnie, że po 40 minutach udało mi się załapać kroki poloneza, zawsze spoko.
EDIT. Mój korespondent chyba jednak jest spoko, haha.
W ogóle, to cieszę się, że wszystkie oceny już wystawione, nie mam już zagrożenia z historii (!), z matmy też mi nie wystawiła, więc pozostaje czekać na święta. Tzn, najpierw wigilia klasowa, jutro po prezent, ale ogólnie to pozytywnieeeeee:>
a teraz idę się ogarnąć na zajęcia.:>