Niby zwykły upalny dzień.
A jednak czuc wakacje.
Plany?
Jak zwykle sporo.
Zrealizowanie ich to druga opcja.
Ale Marti pamiętaj! Pieczony ziemniak Cię nie ominie.
Chciałam kupic strój kąpielowy.
Czynnośc prosta jednak nie czuję się dobrze jako wieszak z majtkami mikro mini. Zostaję przy czarnym, jednoczęściowym.
Tradycjonalistka ze mnie^^
Na zdjęciu ja.
Dla Martuśka.
Miało byc Ich libe dich jednak lustrom nie można ufac^^
Smęce dzisiaj to chyba z gorąca.
Basen.
To jest to.
Ahoj!
Idę się topic w brodziku^^ (Tudzież idę zostac utopina przez Kami. Jedno z dwojga)
Schaissegal vel. Żelek