Mieliście kiedyś tak, że staraliście się o coś z całych sił, w końcu kiedy myślicie, że już dopieliście swego, wszystko się pierdoli.. Nie jest to fajne, nie życze nikomu czegoś takiego, daje do myślenia, przez takich debilów
jak chłopacy zmieniamy się nawet o tym nie wiedząc.
Mam czasami dość już wszystiego. Niby jest pełno znajomych wokół, a jak coś się stanie na palcach można zliczyć ile Ci osób pomoże.