cudowny dzień. chciałabym to wykrzeczyć wszystkim dookoła. to był na prawdę cudowny dzień. nie potrafię nawet dobrze opisać tego słowami. dużo alkoholu. dużo śmiania się. ilość alkoholu sprawiła że dużo czasu spędziłam po prostu wtulona w jedną osobę. cudownie było. nie sądziłam, że kiedykolwiek nastąpi moment kiedy będę mogła przytulić się do kogoś kto mi się podoba. jeszcze nigdy nie zdażyło się coś takiego. ale najbardziej zdziwiło mnie co napisał mi kolega 'tak trochę żeście się z ******* do siebie. Xdd' nie sądziłam że to było tak widać. zresztą, nie uważam żeby to było w dwie strony. ale mimo wszystko dzień bardzo udany. gdyby tylko nie kilometry.. nie wiem kiedy następnym razem się zobaczymy. ale była coś mowa że z przyjaciółką mamy przyjechać w ferie, na moje urodziny. więc w sumie za miesiąc. ale to dużo czasu. najchętniej pojechałabym już jutro..
ale ej, nienienienienie, nie możesz się zakochać.