photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 CZERWCA 2013

Młody Savczan :D

A to dobre chwile były, 4 października 2010 r. mama woła mnie : 

Martynkoo, chodź coś Ci pokaże!

Ide. - odpowiedziałam.

Było zimno, ale jak zobaczyłam zdjęcie małego foksa, od razu zrobiło mi sie ciepło, wyobrażałam sobie jakie więzi będą nas łączyć.

Mama zadzwoniła do właścicielki od Saviego i zapytała sie czy jutro mój tata po pracy mógłby odebrać psiaka.

Mój tato jeździł Prudnik - Brzeg więc dosknole wiedział gdzie będą Tułowice.

Po telefonie, patrzyłyśmy sie z mamą 10 min bez przerwy na małego, w końcu mama złapała jeszcze raz za telefon i zapytała sie czy nie możemy odebrać pieska za jakąś godzinę, pani zgodziła sie. Była 21, a my już byliśmy pod danym adresem, otworzyła nam brame zaprosiła do środka, a w domu 24 psy! Z czego większości to były pinczery, potem yorki a foksy były nowością. 

Usiedliśmy, a ja z radością patrzyłam na te psie mordki, po chwili pani przyniosła małą kulke, która mieściłą mi sie w obu rękach. 

Był przecudowny! Miał śliczne czarne, błyszczące oczy i kudłatą sierść. Wtulał sie we mnie, a na kolanach miałam 4 pinczery, kolana mi zdrętwiały, bo pani długo mówiła na temat żywienia i socjalizacji psiaka.

Dobra wracamy do domu, mimo iż była 22 ja nie chciałam spać, byłam za bardzo podekscytowana nowym domownikiem. 

Jednak mama mnie zmusiła. :P  I tak zaczęła sie przygoda.. 

 

Wczoraj dostałam jakiegoś joba i rzuciłam sie na łóżko, aż tu wyskoczył mi staw kolanowy, ałaa. :/

Dziś jestem jak zombie z teledysku Thiler od Michela Jacksona, chodze jak menel narypany 12 piwami. 

Mam nadzieje że sie poprawi.  

 

Wiem, wiem jakość kijowa, ale to czegłówką robione. 

 

Komentarze

tobilife Straszne takie "hodowle" :c
16/08/2013 11:39:33
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika savia.