Dziś wstawanie to była masakra,zresztą zawsze taka jest w tygodniu szkolnym ;)
Potem kupiłam brawo ^^ ale chyba dopiero go w weekend poczytam bo czasu nima :)
Je lekcja polskiego.... wszyscy załamani wyszli... P.Weisman płakała a mnie na łzy też brało tak jak niektóre dziewczyny w klasie ;(
Buty Sznelki :D haha szerze nie były takie złe.... :D Pojechaliśmy po Mazurze że go zatkało i się wykręcał ;)
Derektor nie chciał nam pozwolić "Katynia" oglądac. Żal. W ogóle nas ignorował ;/
No i kolczyki :D Fajne były Cieslara pozwoliła sobie wziąść po jednej parze do domu więc heepy :p No i nie powiem co Pati zrobiła :D
Ja a potem droga do domu w deszczu. Jeden dupek jechał i mnie ochlapał :/
A no i kaczki widziałam....dwie szły przez drogę do potoka :D Fajne :P
No i oczywiście żałoba [*] ;(
I Michael. Za dwa i pół miesiąca rocznica ;(
Smutne ;(
No to papapapapapapapa :):):):):) ;***