photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 GRUDNIA 2013

szpony śmierci.

Siedzę w cieniu.
Nasłuchuję wszechobecnej ciszy
Sowa puchata zerwała się
Do lotu
Spadło kilka piórek
Zaszeleściły gałęzie
Znów jestem sam
Wśród nocy
Mroku milczenia
Spadam
Sępy śmierci powoli
Mnie zjadają
Czekam
Pochłaniają mnie całego
Rozszarpują mięso
Umieram
Kruki wzleciały
Na nieboskłon
Ofiarując księżycowi pieśń swą
O zagładzie nieznanego.

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika sasochan.