Postanowiłam dołączyć do Was dziewczyny już kilka dni temu, po przeczytaniu paru notatek poczułam taką energie na odchudzanie a widząc jeszcze wsparcie jakie sobie wzajemnie dajecie chce też;d
narazie krótko:
168
62 wieczorem
61 rano
chce 55.
jestem gruba wiem, ale jeszcze kilka lat temu ważylaam 75 kg! to dopiero było, ale zeszło samo. teraz jakoś nie idzie samo ;/ dlatego pora wziąć się za siebie i wały tłuszczu:( i nie uważam, że jeśli ktoś tyle waży to jest gruby, odnoszę to do siebie, każda z nas jest inna i inaczej jej się rozkłada, znam dziewczyny co ważą dużo a po nich tego nie widać.
p.s.mam nadzieje ze bedzie mi tu dobrze no i 55 łatwiej przyjdzie ;)