Mówią żeby próbować, nie poddawać się, dążyć do celu za wszelka cene. Co jednak gdy chce zrobić coś przucając wszystko inne? Jak nie wyjdzie to stracę to co mam, a nawet gorzej, ucierpią też inni. Jednak gdy wyjdzie, ja bym był dużo szczęśliwszy i oni pewnie też. Jednak czy mogę ryzykować czyimś szczęściem? Teraz przecież też jest całkiem dobrze, nie?