Zacznę, że od podziękowania chłopakom za odwiedziny i wyprowadzanie psa ;D
Filmy o pingwinach <33 i te banany! ; D
Po dzisiejszych zdjęciach jestem wykończona.
Kłotnia z tatą pierwsza od kilku lat - dobiła do końca.
Spacer z psem - krzyk, łzy i zimny śnieg - pomaga.
Wieczorek w Teq.
Nocka na zielonej, jakuzzi się szykuje.
"Karmić rybkę 3 razy dziennie" -.-