nieraz już było ciężko, ale nigdy nie nazwę tego męką.
* * *
kochanie błagam.
zapomnij o wszystkim, tylko zrozum.
pojmij tą jedną cholernie ważną teorie
że nic nie jest stawiane przed tobą, jesteś zawsze priorytetem.
bez względu na wszystko.
na to co jeszcze powiesz i ile razy doprowadzimy się do takiego stanu.
ogarnij tylko to.
to Ty pomagałeś mi wstawać więc nie dopuść do tego, żeby to wszystko wróciło do punktu wyjścia.
nie ważne co i ile powiedziałam w przypływie nerwów.
wiesz, że bez ciebie nie dałabym rady.
kocham cie.