uff...
po.. wkurieniu sie na model.. "miesnia na biologie postanowilam wyjsc na dwor...
a ze spr na jutro ..odwolany.. to mozna bylo sobie dzis pozwolic.. ; )
zaczelo.. sie..
atrakcyjnie..
heh...
DZIK na bagnach.. [czrnej drodze]
1.stanelam jak wryta..
myslalam..ze to lady pieksny piesek..a tu podoni lep/../. skurwialy.. DZIK.. :O [szok]
2. chcialam "uciekac"
ale Iwona mnie chwycila.. czy to strac.. czy tam co..:P heh.. :P
no i tak sie.. nie wierzac na wlasne oczy.. zmienilysmy trase.. i poszlysmy.. inna droga..
3.oczywiscie. odrazu.. filemonek.. ;p
pierszy raz widzialm.. taki.. cos.. na.. "lonie natury" jescze tak blsko mnie..
[bylam blizej.. ale..to on byl w klatce..]
no potem.. nagle.. spadla nam..
GWIAZDA
hih...
zyczenie moje.....
[nie mozna przeciez mowic..:P ] B
ciekawe..czy bedzie sie spelniac.. ; )
~~
uff... przezylusmy jakos do kona dnia.. ; )
no.. to by bylo na tyle z wieczoru..:P
hih
pozatym Michal.. ciekawy wpis.. ; ) hih
dziekuje.. ; p heh.. [ po raz 2. >! :P heh ]
~~
mam nadzije.. tylko ze wyciagniemy.. jakies.. "cos" heh... z tych 2 tygodni.. ; /
koniec
.
[przestraszona kropka]
;)