tu sobie najczęściej wiję gniazdo z koca i cienkich książek.
(słuchowisko agresywne)
https://m.youtube.com/watch?v=TsD3iYlnlec
dobrze się rymuje z kierownicą i gęsta warstwa nocy.
przy dużej prędkości nawet idzie zapomnieć, że ma sie w planach jakiś poniedziałek.
dogoniat nas czy nie dogoniat, teraz mam luźna przestrzeń na głośne krzyki (które nie muszą lepić się w sensowny wyraz), na głupie miny, na niedorosłość.
pora się emocjonalnie rozpiąć, potargać te wszystkie grzeczne przymiotniki, a nawet przekląć w dobrej wierze.
chodzi mi o to.