Ja już serio nie mam co dodawać xD
Czas zgrać zdjęcia z aparatu :DxD
Troche długo nie pisałam... (wiem, że brzmi niestylistycznie, wybaczcie :P)
No ale powiem krótko...
Sylwester hmm.... zajebisty ;]
Troche u Oli, troche u Bebeci i było fajnie
Dziękować
Hmm... A tymczasem tzn. dzisiaj:
Nic mi się nie chce,
mam dziwne poczucie beznadziejności :/
Czytam "Księżyc w nowiu" ^^
Pada śnieg ;]
Fiona spierdoliła mi i biegała sobie gdzieś po polach, po 15 min. wróciła do domu xD
Iii.... to wszystko :P
W poniedziałek do szkoły, a na samą myśl o tym mam jeszcze gorszy humor :/
bleee.... szkoła :/:/
A teraz....
Żegnam :*:*:*
Czekanie sprawia ból.
Zapomnienie sprawia ból.
Lecz nie móc podjąć żadnej decyzji
jest najdotkliwszym cierpieniem.