Hm, no cóż:D. W ten piątek otrzęsiny xDxD. N A P E W NO będę uczestniczyć we wszytskich konkurencjach, ponieważ jestem znajomą twarzą klasy II- tej co to oragnizuje. I z pewnością będą mnie wybirać. Fuck;[. A potem dyskaa:D
Dzisiaj na sztuce i w ogóle takie gnicie, że szok xD. Ja oczywiście się rozpłkałam ze śmiechu-jak to ja:P. A co tam;). No bo jak AWIADNA zaśpiewa xD cha cha:P.
Teraz najgorsze dni wtorek, środa. Fizyka, chemia. Oszaleć można. Ale doświadczenie na chemii są spoko:D:D. I ten biały fartuch do ziemi też:D. No, a tak poza tym to wszytsko po staremu. Czasu nie ma prawie, aż żal taka ładna pogoda, a trzeba w domu siedzieć i lekcje odrabiać;/. Oj tam;>.
A Misiej zaśpiewał: Hej, hej, hej sokoły, omijajcie mury naszej szkoły, dzwoń, dzwoń po karetke, bo dyrektor wypił setkę. Twierdził, że to on ułożył te słowa;]. pokręcony dzieciak.
Do zoba;]