photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 SIERPNIA 2015

Wyobraź sobie, że masz prostą drogę o długości 3km i co 200m są skręty. W niektórych skrętach po przejściu 1km masz skarb, ale nie wiesz w których i ile takich niespodzianek jest. Chodzi o to, że musisz przjść całe 3km, gdzie na końcu jest meta. Zbierając skarby jesteś bogatszy na mecie, masz prawo do zabrania swoich skarbów, ale nie jest to niezbędne, żeby ukończyć zawody. Wszyscy biorą udział, bez wyjątku. Jesteś zawodnikiem nr 1, 5 lub nr 12789, nieważne. Nie liczy się czasu, w którym pokonujesz trasę, chodzi o samo ukończenie, czyli jesteś albo wygranym albo przegranym. Tylko 3 razy skręciłam. Za pierwszym razem alejka była pusta, trudno. Wtedy pomyślałam, że to strata czasu i będę szła prosto. Ale inni próbowali, a mi się ogomnie dłużyło, więc dla większej rozrywki znów skręciłam. Tym razem coś znalazłam! Cieszyłam sę strasznie, bo były to monety. Po jakimś czasie okazało się, że to fałszywki, więc wyrzuciłam. Znów szłam prosto, trochę zdenerwowana, bo moi przyjaciele mieli już jakieś skarby. Idąc, stwierdziłam, że do trzech razy sztuka i weszłam w któryś skręt. Ten nie był jakiś przypadkowy, bo oświetlały go lampiony chińskie! Wcześniej już o nim wiedziałam, bo inni mówili. Byłam taka szczęśliwa i przekonana, że tym razem się uda. I niby coś widziałam na końcu, więc biegłam, żeby jak najszybciej się przekonać, ale to były kamienie. Już nigdy więcej nie skręcę! Skoro muszę tylko pokonać trasę, to nie będę utrudniać na siłę tego zadania.

 

Info

Użytkownik sandraromanowa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.