M:XxX
F:Ja
Jak wyhodować w sobie współczucie?
W świecie spłaszczonym przez betonowy walec
który toczy się po ścieżce wysypanej z mózgów
cierpiących istot jakimi wszyscy jesteśmy
gdy dziurawią nas kolce podziemnych lochów
pocieszają aksamitne fotele operowej hali
w której arie śpiewają wszystkie żywioły.
Urzeczeni sopranami wód i barytonowym wyciem ziemi
sztywniejemy i zastygamy pod napięciem biegnących
prądów które chcą wciągnąć nas w swoje szeregi.
Każdy więzień ma celę w betonowym kosmosie.
W tym zadłużonym ogrodzie zoologicznym
wszyscy jesteśmy zagrożonym gatunkiem który
buja się na wiszącej pętli i zapomina o tym
czym jest dobroć. Liczy się codzienna porcja złudzeń
niewinne kłamstwa wyjadane z cudzej miseczki
szczypta radości gdy ktoś powie miłe słowo
podaruje kilka intymnych chwil pogłaszcze atłasową
dłonią bitewnym frontem dla desantu pcheł
żądnych kwaśnej krwi z zardzewiałych żył.
Wszystko po to by choć przez sekundę doświadczyć
fenomenu szczęścia. Móc spojrzeć mu w zezujące oczy.
Wszyscy jesteśmy żebrakami. Jęczymy o zapomogę
odrobinę współczucia i litość nad naszym trądem
który pożarł już ciało i zastawia sidła na duszę.
Nie wystarczy przekupić go paczką papierosów ani
butelką chwilowej radości. Nie wystarczy mu tubka
dobrego specyfiku. Przerażająca jest jego nieczułość
na czcze komplementy i kabotyńskie pochlebstwa
na wszelkie tak naprawdę żałosne akty desperacji.
Inni zdjęcia: Trzciniak slaw300:) nacka89cwaJa nacka89cwa... idgaf94Ja nacka89cwaJa patkigd;) virgo123Zdechł .. itaaanJa patkigdAbstrakcja. ezekh114