Może się rozpisze?
Czemu życie takie jest? Czemu tracimy bliskie osoby, tak szybko się do nich przywiązujemy, tak szybko się zakochujemy i tak bardzo cierpimy? Czemu używamy słów których bardzo żałujemy. Czemu mówimy nie przemyślanie? Dlaczego tak szybko wybuchamy? Dlaczego nie nam odpowiedzi na te pytania? Zmieniam się.. Ludzie mnie zmieniają. Nie wiem co się dzieje. Są chwilę gdy nie chce się już żyć, a mam dopiero 13 lat. Ludzie co to jest? To się naztwa życiem? No przepraszam bardzo,ale nie tak wyobrażałam sobie pierwsze miłości, gimnazjum. Dlaczego ludzie wpierdalają się w nie swoje sprawy? Czemu nie umiemy wszystkiego załatwić w 4 oczy,tylko przez fejsa,smsa,czy gg ? Dlaczego ranimy tych których kochamy? dlaczego wszystko psuje? Może taki mam charakter, i takie jest moje przeznaczenie? Nie chcę tego. Chce żyć jak szczęśliwy nastolatek, pełnią życia,a nie w szkole udawać że jest okej,a w domu zamykać się w 4 ścianach, słuchać dołującej muzyki. Mam tego wszystkiego serdecznie dosyć.