Tak, wiem, było już kiedyś. Ale tym razem musi się udać. Został tydzień. Pojadę tam choćby nie wiem co! Chcę poznać to miejsce. I być tam choć na chwilę.
<3
Nie będę się raczej rozpisywać, zbytnio nie mam o czym. Wszystko się jakoś układa, raz lepiej a raz gorzej, wiadomo. Miło, że jutro wolne, ale szkoda, że takich luzów nie będzie w przyszłym tygodniu, bo lepiej by mi to pasowało. Wtedy pojechałabym na dłużej. Ale chcę się cieszyć tymi 3 dniami. Chcę w końcu zaspokoić moje pragnienie, które wciąż daje o sobie znać. Zobaczymy, co będzie po tym. Mam tylko cichą nadzieję, że mimo wszystko się nie rozczaruję i pokocham to miejsce. Tak bardzo chciałabym dostać pozytywną odpowiedź na moje pytanie. Ale czy mi ją dasz? Tylko Ty to wiesz. Czekam tylko na odpowiedni moment. Mimo wszystko jednak chciałabym, żeby to było w przyszłym tygodniu. Ale to już nie ode mnie zależy, to Twoja wola.
A tokiohotelowy świat? Chłopcy mnie zadziwiają, naprawdę. W szczególności Bill. Przynajmniej teraz wygląda jak facet. Oby tak dalej. Tylko Tomowi się coś pogarsza, ale idzie przeżyć.
'Nadzieja nie oznacza dostrzec światło,
lecz ufność z zamkniętymi oczami.'
/św. Josemaria Escriva de Balaguer/