ciągle psikam.
będę chora, albo popije. ;o
śniło mi się, że byłam na jakimś festiwalu na Mazurach i biegałam owinięta chustką - tylko. -.o
i machałam do ludzi na balkonach, nie wiem dlaczego i nie wiem czy ich znałam.
Wczorajszy grill u Mateusza całkiem spoko, spalone kiełbasy i spalona karkówka. ;-D
Nikt nie docenił starań Ani, że siedziała przy tym tyle czasu, a że się przypiekło..
Pograliśmy sobie w strzelanki na X-boxie, porobiliśmy zdjęcia tym, którzy nie wiadomo czemu mieli zgona. ^^
Poszliśmy do Tomka spać i kolejny poranek u boku mojej miłości. ;-)
Wczesny, bo była 6.00.
Dziś powtórka- śmigamy na urodziny Kasi, później znów posłucham jak Tomasz chrapie. :-) ^^
Kocham GO!
https://www.youtube.com/watch?v=UNSJ8UqDq1Y&list=PLF714D2ED1F0A205A&index=105&feature=plpp_video