Napiszę parę słów. Przede wszystkim i wszystkimi proszę nie wyciągać pochopnych wniosków. nie wysyłajcie zdjęcia Edycie ( bo to nic nie da), Paweł proszę cię o to żebyś nie był zazdrosny.
Bieganie i bieganie. oczekuję na moje korki z niemieckiego z wybitym palcem. Pierwiastek nigdy ci nie wybaczę tego że spanikowałeś i nie chiałeś go nastawić, Frank dzięki że dałeś mi nawet swoją rękawiczkę.
Czytam Makbeta i zrobiłem sobie chwilę przerwy. Żałuję tego, że zrobiłem tą przerwę. Odwiedziłem konto którego nie powinienem odwiedzać. Zastanowiłem się nad rzeczą która i tak już nie ma znaczenia.
Pomyśleć tego że odległość dobrze ponad 100 kilometrów nie zniszczyła znajomości z drugim człowiekiem, a zwykła młodzieńcza pomyłka ( których wiele na świecie) sprawiła, że nawet spojrzeć na siebie nie możemy.
Od czasu do czasu, tylko mały, myślę że nawet nieszczery, grzecznościowy uśmiech stara sie załagodzić atmosferę. Nie rozumię tego.
Po za tym chcę powiedzieć że jestem dumny z mojej aktorrrrki, która odprawia chyba nawet jeszcze taniec śnieżynek:D
Czy można lubić kogoś nie szczerze?