Piszę tutaj bo bardzo chciałabym sie wygadać ,ale nie mam nikogo . Straciłam wszystko , przez osobe która mnie "kochała" strasznie potrzebuje rozmowy ,a nie mam nikogo kto by mnie wysłuchał .
Kolejny raz mi to zrobił . Zostawił mnie .Samą znów. Kojeny raz wybrał kolegów ,smieszne . Przecież robie dla niego wszystko ,wszystko co tylko zapragnie ma.On juz mnie nie kocha ,wiem . Nie chce mnie zostawić bo nie pozwalam mu na to wciaz dzwonie ,pisze ,dobijam się . Idiotka . Ale robie to bo naprawdę go kocham nie wyobrazam sobie bez niego zycia ,jest moim wszystkim . Mimo ze tyle razy mnie skrzywdził .
Jest ze mną tylko jak nie ma kolegów ,jak juz się pojawiają koledzy nie ma mnie .Czy to ma jeszcze jakikolwiek sens ? Przecież jetem mu potrzebna tylko do jednego ,a ja naiwna za kazdym razem się daje tak robic. Nie wiem sama co mam na jego temat myslec . nie pamietam kiedy mi ostatni raz powiedział ze ładnie wygladam albo co takiego ,coś miłego . jestem tylko laczkiem ,szczurem,kapciem ... do pewnego czasu to było smieszne a teraz ? a teraz z dnia na dzien jet coraz bardziej przykro . Strasznie za nim tęsknie mimo ze nie widzę go tylko dwa dni ,ale tęsknie . Brakuje mi jego zapachu ,dotyku,tego słodkiego ryjka dla którego kiedyś byłam wszystkim a teraz jestem tylko osobą z której moze sie ponabijać . no tak zapomniałam nie podobam juz mu się , przecież jestem gruba i brzydka . Jestem i co ? Ale staram sie mu dać tyle miłosci ,tyle szczescia/ .. Najbardziej boli mnie to ze woli kolegów ze on nie napisze,on nie zadzwoni ,nie napisze mi ze mnie kocha ,ze tęsknie za mną ,ze chciałby mnie w koncu zobaczyc ,po co ? przeciez jak ma kolegów to ma swoja miłość . Kolejny dzien siedze w domu ,juz nie wiem co mam ze sobą zrobić . Cały czas chce mi sie tylko płakac , cały czas płacze i sie dobijam . mam straszna ochote to zrobić ,ale wiem ze będę załowała ze moje ciało bedzie tego załowało ze znów będę musiała sie wstydzić ,jestem silna wytrzymuje .Nie mam kolezanek ,bo za kazdym razem jak sie z jaką umówiłam to zadzwonił on ,i rzuciłam je i pobiegłam do niego ,bo dla niego moege zostawić wszystko i on to wszystko wie . Pewna mądra osoba powiedziała mi ze mam byc silna nie pisac do niego ,nie dzwonic ,niech on sie wykarze bo wie ze po kazdej kłotni to ja sie odezwe pierwsza i on wgl sie nie poczuwa ,ale ja nie potrafie ,bo nie chce sie z nim kłócic nie chce zeby mnie zostawił bez niego sobie nie poradze wiem dobrze ... Dziś znów spałam do 13 to znaczy kolejna nocka dzis bedzie w dupie kolejną noc będę siedziała płakała i myslała co zrobic zeby było dobrze.Nie chce wiecej cierpieć przez niego ,a wiem ze gdybym go zostawiła przestałabym po jakimś czasie ,ale nie wyobrazam sobie nic bez niego mimo ze jestem z nim dwa lata dla niektórych to mało ale dla mnie to całe zycie .Najgorsze jest to ze on nie umie sie otworzyc przedemną , nie mówi mi juz nic wciaż ma jakieś tajemnice ,swoje plany ,swoich kolegów a kiedys mogł ze mną siedzieć całymi dniami . Znudziłam mu się .:(
Bardzo chciałabym zeby to kiedys przeczytał ,ale co z tego ? jak ja tutaj pisze wszystko co mi lezy na sercu a on na to mi powie 'mam ochote na gryla' 20 latni chłopak..
jak ja mu mówie to jak bardzo go kocham ,jak mu sie pytam co robimy ? zeby pomiedzy było okej ,on zmienia temat . wkurza mnie to .Chciałabym zeby mnie ktoś przytulił .tak naprawde z miłoscia a nie ze ja go zmuszam tak jak jest pomiedzy nami . mam wrazenie ze przytula mnie bo musi bo go prosze o to .
Maluje sie dla niego ,kreski takie jak on lubi ,ubieram się ,staram sie mu podobać a on wgl tego nie zauwaza ,nigdy chyba tego nie zauwzy ..
Jest straszny ,nie jestesmy szczesliwy . nie umie powiedzieć przepraszam nie umie podziekować nie umie nic tylko walić.. kiedy będzie dobrze? prosze go od 3 miesiecy o głupią rózyczkę , pfff ... a ma pieniazki ,głupie 5 zł jak nie ma to ja mu nawet mogę dać to 5 zł .. nie wykarze się niczym nie zalezy mu zebym była znim szczesliwa ,a ja mu daje wszystko co tylo mogę . sobie z pod ryja zabiore a jemu dam bo jest dla mnie najwazniejszy ;(
jest mi strasznie przykro ,nie chce juz byctutaj w tym domu ,chce z kims podagać .
mimo taki jest , kocham go nad zycie .
nikt nie jest wazniejszy od niego .