Jak można być tak zakłamanym? Tyle lat z kimś przebywasz. Nawet cieszysz się jego obecnością, a z dnia na dzień nagle wszytsko jest poprzewracane. Tak, pokłuciłam się z kimś. W podstawówce uważałam tą osobę za przyjaciółke. W pierwszej gimnazjium zaczynało się zmieniać. Ten ktoś zaczął zadawać się coraz bardziej z kimś innym. Już na początku drugiej klasy to już w ogóle jakbym byłam odstawiona na bok, jedynie od czasu do czasu spędzałą ze mna czas. Tak to najczęściej rozmawiałyśmy przez komunikatory. Paradoks. Teraz kiedy o tym myślę to wydaje mi się, że ten ktoś zadawał się ze mną tylko dlatego, że miała transport na konie. Póżniej, gdy zrezygnowała z koni to całkowicie poszłam u niej na bok. Dzisiaj moja przyjaciółka usłyszała coś co powiedziała tamta osoba. Nie spodobało mi się to, więc powiedziałam jej, że jest zakłamana, bo z jednak strony wszystko jest dobrze, a z długiej to najchętniej by cię ośmieszyła. Ona napisała, że to ją nie obchodzi i na tym poprzystało. Na początku było mi trochę smutno, byłam zła i wścieła na nia, jednak teraz to mi to raczej wisi. Wiem, że nie jest ona warta tego abym miała przez nią zły dzień.
------------
Zdjęcie jest dojść stare, ale bardzo je lubie, dlatego je dałam.