no wiec na majówce było cudnie, choć czasem cieżko sie jechało. ^^
Pozdrawiam :
Asię. :*
Ninę. :*
i resztę tych ludzi co tam byli. :* ( zapewne wiecie że o Was chodzi. xD )
chcę podkreślić, że ja i Asia jesteśmy bardzo normalne, ponieważ my wcale :
- nie piszczymy kiedy zobaczymy słitt . . . ( z pewnych powodów niedokończe )
- nie podskakujemy gdy ujrzymy pana . . . geja. ( chce też go pozdrowić choć nie dał mi cukierka )
- nie chciałyśmy tańczyć ambrelli na rynku. ( szkoda że nie byłó parasola )
- nie chciałyśmy się bić na drodze.
- nie machałyśmy do samolotu.
- nie rzucałyśmy się na cukierki. ( to raczej inni )
- nie podawałyśmy sobie podrób delicji ( mniam.mniam ) w czasie majówki.
- nie chodzimy jak pijane i naćpane po chodniku i nie obijamy się o siebie.
- nie wjeżdżałyśmy w siebie z krzykiem rowerami.
- nie chciałyśmy tańczyć pogo z metalowcami. ( to by chyba groziło śmiercią ).
- nie chowałyśmy się przed pewną osobą. ( cii choo szaa ).
- nie obgadywałyśmy pana z krągłą sylwetką.
- nie śmiejemy się głupkowato.
- nie pokroiłyśmy mena na pół.
- nie siedziałyśmy w delicjach i nie gapiłyśmy się perfidnie na ludzi. ( to raczej ja. )
- nie chciałyśmy jechać do Kościana na koncert.
- nie chciałyśmy podejść do faceta i spytać go jak sie nazywa ktoś kto ma wiele mężów.
- nie chciałyśmy wrzucić Jacka do rowu za to że zrobił te kompromitujące foty.
- nie szczerzyłyśmy się do Jacka. ( bardziej on do nas ) .
- nie miałyśmy zamiaru podejść do Paolo-Jamesa i spytać go czy będzie nas uczył chemi.
- nie gadałyśmy o pannie co uwięziła się w aptece i sprzedaje leki non-stop.
- nie boimy się Grzegorza z . . . ( nie dokończe bo choć to mało prawdopodobne on może tu wejść i mnie poźniej uduśić. )
- nie jedziemy rowerami i nie stwierdzamy głośno przy kimś że jest dziwny.
- nie drzemy się do siebie na koncercie.
- nie stwierdzamy że ktoś ładny siedzi przed nami. ( do tego głośno. )
- nie zjeżdżamy z górki z krzykiem.
- nie szukamy przez 10 minut gdzie postawiłyśmy rowery.
- nie wybieramy dłuższej drogi do łazienki która i tak była męska. ( obydwie były męskie a my nie umiałyśmy wejść po schodach. )
- nie gapiłyśmy się na wieloprofilowego chłopaka kłócąc się kogo bardziej przypomina. ( praktycznie to nie była kłotnia. )
- nie zryłyśmy z tym że tam był Rumiany choć był to pucołowaty chłopak.( sorry. )
- nie obserwowałyśmy wokalisty który robił dwuznaczne ruchy. ( ale fajnie śpiewał. )
- nie szłyśmy szybko kłócąc się która idzie szybciej.
- nie idziemy 5 kilometrów do lasu który okazał się nie tym lasem i musiałyśmy wracać do innego lasu który był o wiele bliżej.
- nie udawałyśmy że grabimy las. ( więc grabiłyśmy go.! )
- nas wcale tyłki nie bolą od cholernych siodełek rowerowych.