Zdjęcie że tak powiem z dupy, ale Bogdan piękny :D
Miałam dodać zdjęcie z sylwestra, no ale cóż. Już się luty kończy :), a piękny Bogdan jest zawsze na miejscu. zwłaszcza jeżeli to miejsce jest kocią miską z jedzeniem.... Zasrany spaślak ;p.
Jesteśmy z Arielem tak zajebiści...jesteśmy z Arielem TAK ZAJEBIŚCI (!), że zdaliśmy egzamin z surowca po bardzo intensywnej nauce - ja oglądałam cały dzień siostrę jackie, a on grał w głupie flashowe gierki :D. Jak to mówią - sie gra sie ma! :F
Tak dawno nie pisałam, że nawet nie pamiętam co się działo od tamtego czasu. Padła nasza starucha affiniska - przeżyła jako imago pół roku i złożyła dwa kokony, szkoda że puste ;)
Za to małe rosną, a niedawno wyliniała nam samiczka gongylusa - teraz jest chyba L6 - PIĘKNA WIELKA KROWA! Te kolory...ale samce i tak są ładniejsze :F.
Pierdu pierdu habla habla, zaraz leci Obcy to puszczę szczury na przebieżkę ;).