Spocznij zołnierzu ! Tak to ja nieustraszony Rikardo don Wasyl znany jako "Rambo nie twoja sprawa Bambo".Po tym jak uciekłem z planu zdjeciowego "Rambo Fefnascie - ostatnie pozegnanie smoka w jaskólczej noże"razem z moją ekipą z Groznego zostalismy najemnikami. Czechosłowackie wojska poprosiły nas o wsparcie w walkach w południowej alabamie z chorda kitajców podajacych sie za pasterzy pasikoników z ilinois w stanie masaczjuset.Po udanej walce rozbilismy obóz.Lehó"nienazarty krwiopijca słoniny z pod brzusza filistynskiej szprotki" jak zawsze wcina swój przysmak pterodaktyla. Levan" wyczyszcze Ci karabin za 50 gr"obmysla jak by tu wyczysciec wszystkie karabiny w naszej czechosłowackiej armi. Sczupak" jam jest stawonog i lubie stawy i nogi" próbuje pobic rekord guinessa w siedzeniu pod woda z palcem skierowanym ku górze podspiewujac hity dj magika. Mały "coś wypadło mi z kieszeni i rozineło sie na ziemii" próbuje ogarnac to co stało mu sie po tym jak zdziczała langusta zrobiła mu usta usa Ja jak zawsze po udanej walce tne sobie noge iz uwazam ze jest to bardzo meskie i pociagajace , niczym kisc jarzembiny podana na talerzu egipskim.