Witam was niecni śmiertelnicy!!! Ja Pyton Strunowłosy władam wszystkim, co sie rusza i nie ma na imię Aurelia .To ja rozwalilem armię króla Kostomachy Poczwary w XIw. razem z Moimi młodymi prykami, którzy maczają sobie wąsy w parafinie na moim stole..Dredlocinio Paladinio, jak zawsze jest rozraśniety w barach jak zwiędnięta czereśnie LECZ zaprawiony w swych wojażach ze swym slugasem spiącym MARKOtrzmielem IV,ktory wyrżnął pól ludzi don Perinion na zamku w SZYMBARKU..Po jego lewicy RODOLFO, GIULIANNI co zawsze chce Mnie zawetowac na soborze w Starych Jabłonkach, próbuje znów wykupić ode mnie Pól stadniny karłowatych piżmaków z za krzaków, które obrabiają ziemie pod korniszony które są jadalne PRZEZ jednego BARDZO MESKIEGO blachmistrza, co struga strzykawki zwiolączelej skóry Adamusa Stradiwariusa XI, który szlifuje swe piety tak aż pewnego razu przejrzał sie w nich sam Pan Waldek ..JEDNYM słowem są to same Walczaki.W rogu kryje sie mój tajemniczy giermek Leszardinioo Odbytinioo ze Starzykowa który własnie skonczył naprawiać płot sołtysowi. Twórca tajemnej mikstury, która daje nam siły· zwanej sokiem z gumiłabędzi