Kluska, oficjalnie najsłodszy pies na świecie.
Nie, nie mój- mojej najdroższej Aleksandry. :*
Nadrobię mój niedopracowany ze względu na dzisiejszy pośpiech wpis.
Do dzieła!
W weekend włączyłam guziczek OFF jeżeli chodzi o naukę i wiecie co? ... włącznik jakoś zniknął i nie da się znów
ustawić na ON, no coś podobnego! Wszystko wydaje się bezsensu, jeżeli Twoja ciężka praca nie przynosi
zamierzonych efektów. Może za szybko się zniechęcam? Nie wiem. Teraz objęłam inną taktykę.
Testuję siebie, zobaczymy jak na tym wyjdę.
Nie tylko w kwestii nauki podejmuje challenge. Uczę się na nowo innych rzeczy.
Myślę, że małymi krokami dojdę sama ze sobą do równowagi.
Wtedy żadne głupie sytuacje mną nie zachwieją, bo porządnych fundamentów nic nie zburzy.
Za tydzień rekolekcje i kolejne próby pokonywania własnych słabości.
Mimo to wiem, że jestem gotowa.
Po 2 tygodniach bez wspólnoty nic nie dało mi takiej dawki pozytywnej energii jak meczyk kosza,
turniej w piłkarzyki, wspólne śpiewanie i modlitwa.
Jak ja mogłam zwątpić?
Inni zdjęcia: P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gdJa nacka89cwa