Ostatni strasburgowy dzień. Tęsknie.
Wyprawa do ortodonty dała mi w kość troszkę.
Dobrze, że nikt nie wie o co chodzi z moim niewyrośniętym zębem.
Obiad na kolację... czemu nie?
Dużo miłych rozmów z Mamą dziś, jak mało o sobie wiemy...
Może trzeba to zmienić?
Fajnie czuć się docenionym, tak zupełnie spontanicznie
...i wielokierunkowo, bardzo mi miło słyszeć tyle dobrego.
Cieszyć się z malutkich rzeczy to podstawa, polecam!
Chcę się rozwijać, wiem to. Duchowo.
Szkoda, że szansa w ferie przepadła. Innym razem?
Pracuję nad sobą; dobrze, że w czasie kryzysu zawsze mam wsparcie.
Zawsze znajdzie się ktoś ze szklanką zimnej wody nad głową
czekając, żeby usunąć wszystkie głupie myśli.
Wczoraj w nocy spałam 6 h, czułam się o wiele bardziej zmęczona niż wtedy, gdy
śpie krótko, także nie zamierzam się jeszcze co najmniej przez godzinkę kłaść.
Trzeba wykorzystywać każdą chwilę.
Inni zdjęcia: Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gd