To pięknie , założyłam bloga . Sama nie wiem , po co ?! Może po to żeby wyrzucić wszystko z siebie ... Być może założyłam go po to , żeby tu przelać wszystko .
Wracając jednak do mojego życia ( na razie jeszcze istnieje ) , jest coś (raczej ktoś) dzięki komu życie jest lepsze , aż chce się wstawać każdego poranka , ale w ostatnim czasie przez tą osobę troszkę się cierpi ... Nie mam pojęcia jak to zmienić , trzeba podjąć walkę , bo nie chce się stracić osoby , dzięki której , wiciąż jest się na tym cholernym świecie , dzięki której , chodzi się do szkoły , uczy się , podejmuje się wszystkie trudności losu , żeby kiedyś móc powiedzieć , TAK , jak dobrze , że nie zrezygnowałam ... Prostym gestem , jednym słowem , można przecież stracić wszystko , WSZYSTKO ! Więc chyba jednak idę dalej walczyć !
Dobranoc ; *