Długo zastanawiałam się nad tym, aby napisać to, o czym tak naprawdę myślę codziennie. Kolejny zły krok zrobiony dzisiaj z jednej strony wydaje się być dobrym, jednak tylko w moim odczuciu. Dzisiejsza, szczera rozmowa z osobą, która jest tak podobna dała dużo do myślenia i zastanowienia się, co dalej? Jak mam iść przez życie, nie dając za wygraną? Jak nie dać się przeciwnościom losu i nie zwracać uwagi na osoby, które chcą zatruć życie i przeszkodzić w realizacji marzeń? Takie osoby spotyka się na każdym kroku, co najgorsze, jest to rodzina, ta najbliższa. Czujesz się zbity z tropu, bezradny, gdy nie otrzymujesz wsparcia od najbliższych. Nie dają nawet pomarzyć o lepszym życiu, bo przecież jesteś tylko prostym człowiekiem i nic w życiu nie osiągniesz. To boli, cholernie.
Zastanawiasz się, co robić, aby było inaczej, ale nadal jesteś zależny od rodziców i praktycznie nie możesz zrobić nic. W tym momencie koło się zamyka. I ta bezradność, która z czasem jest nie do wytrzymania. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że tak naprawdę nie masz celu w życiu. Wstajesz codziennie rano, idziesz do szkoły, siedzisz tak kilka godzin i po jakimś czasie wpada do głowy pytanie: hej, ale po co w życiu mi to będzie potrzebne? Przecież i tak nic w życiu nie osiągnę. Czujesz się jak idiota, bez żadnego wsparcia. W sumie, nie masz nic, bo z takim wykształceniem nie znajdziesz żadnej pracy, a nie wyjdziesz przecież na ulicę i nie będziesz się sprzedawać bo to jest nie do pomyślenia. Nie, nigdy w życiu. I znów koło się zamyka, znowu jesteś bez wyjścia. A co z tym pechem, który prześladuje cię od samego początku? Dzień w dzień to samo. Co nie zrobisz, zawsze jest źle, zawsze jest coś nie tak. A to zwalanie winy na ciebie? Czujesz się tak, jakbyś był najgorszym człowiekiem na ziemi i wszyscy tylko krzywo na ciebie patrzą i wytykają palcami. Idziesz ze spuszczoną głową przez ulicę, bo się boisz. Nie chcesz patrzeć im w oczy. Tak naprawdę, strach cię nie opuszcza. Boisz się wyjść z domu, bo nie chcesz spotkać jakiegoś menela, który cię zaczepi, zacznie coś do ciebie gadać i nie wiesz, co chce zrobić.
Nie mam siły udawać kogoś, kim nie jestem. Może jednak inni mają rację..nie osiągnę w życiu nic. Przyjdzie czas, że zostanę sama i nie poradzę sobie w tym świecie.
Inni użytkownicy: usinskajanciowodnik83sztosikbosikpkpkpk71immadee90qjohnnypqdhbsellmart1nezirrreeminalogas
Inni zdjęcia: Jeszcze czego locomotiv... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700:) locomotivMałe dziecko bluebird11BALATON usinska