"Tak bardzo się starała, żeby to minęło. Ostatni rok to był właściwie odwyk..."
ja chyba całe życie jestem na odwyku
Tekst u góry do własnej interpretacji.
Ja już ją znam.
Wiecie co?
Szykuje się wiele pracy, ale i może cudowne jej efekty.
A to wszystko jeszcze przed wakacjami, czyli to dopiero początek tego roku.
Czyżbym miała go polubić?
Trzeba więc trzymać kciuki.
Bo ostatnio wszystko się wali. Ale myślę, że to ma swój ukryty sens.
Zdjęcie nie udane, ale zawierające wspomnienia z pewnego spaceru.
Ola wróć, tęsknię za Tobą! Gdzie Ty mi uciekłaś?!