Znów przyjdzie maj, a z majem bzy
I czekać mam na lepsze dni
Znów przyjdzie mi nosić przykrótkie sny
Przykrótkie sny nie w porę, zbyt lekko się ubiorę
Noc długa, świt w szronach i wiosna spóźniona
I twoje słowa zimne, że nie ma drogi innej
Do lata, do lata, do lata tak dłuży się czas
Gdybyś tylko chciał!
To byłoby lato już
I słońce, i szaleństwo burz
Lecz dajesz mi tylko przykrótkie sny
Maj i moje szczęście na stand bayu...
Użytkownik rudolfinka1991
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.