photoblog.pl
Załóż konto

24 Urodziny Paulinki

24 Urodziny Paulinki

Dziś Paulinka ukończyłaby swoje dwudzieste czwarte urodziny.
Jednak dzisiejsze święto Paulinki jest dalekie od prawdziwej celebracji, bo przecież ponad trzy lata temu Paulinka odeszła na zawsze.
Kim Paulinka byłaby dzisiaj? jak wyglądałoby jej życie?
Nie do końca potrafię to podsumować, mogę jedynie zakładać i przypuszczać, że zakończyłaby  wiele swoich niedokończonych spraw, że biegłaby dalej nie oglądając się za siebie i, że nadal byłaby przy nas, tego jestem pewien najbardziej na świecie.

 

To wciąż dla mnie niezrozumiałe, niepojęte, że przekroczyłem wiekową granicę między mną a Paulinką. Nie potrafię zrozumieć tego, że mógłbym kiedykolwiek, a raczej już mam więcej lat niż moja siostra, która przecież zawsze była ode mnie o dwa lata starsza. W moim domu czas się zatrzymał w 2010 roku, a Ja mając dwadzieścia jeden lat wciąż czuję się osiemnastolatkiem,
nie akceptuję tego, że jestem starszy od Paulinki.


Śmierć została źle skonstruowana, źle dlatego, że niesłusznie zabierając czyjeś tchnienie, zniszczyła życie pozostałym, burząc i rozdzielając wszystko to co zbudowaliśmy. Jak teraz mieć zaufanie i starać się żyć dalej, skoro nikt nie zapewni i nie ubezpieczy przed tym,
że to wszystko może się powtórzyć i runąć z jeszcze większym impetem.


Jeśli dostałbym od jakiejś siły wyższej propozycję czy chcę teraz wyzerować swoje życie i obudzić się znów dwadzieścia jeden lat temu, zgodziłbym się tylko dlatego, że chciałbym przeżyć te wszystkie wartościowe i piękne chwile z Paulinką na nowo. Chciałbym się obudzić w tych najwcześniejszych latach,  w tych w których poznałem prawdziwą definicję rodzeństwa. Chciałbym też przeżyć jeszcze raz te ostatnie lata spędzone z Paulinką, wiem, że byłbym przerażony, ogromnie lękałbym się przyszłości i tego, że ta traumatyczna tragedia mogłaby się powtórzyć. Nie jestem pewien czy przeżyłbym te okropne rozstanie po raz drugi.

Wydaje mi się, że gdyby Paulinka dostała szansę tego tragicznego dwunastego maja, Jej i nasze życia wyglądałyby jeszcze inaczej niż przed Jej odejściem i z pewnością inaczej niż teraz. Inaczej niż przed dwunastym maja pod względem tego, że doceniłaby życie jeszcze bardziej. Możliwe, że mógłby się nieco zmienić jej światopogląd. Nie wiem czy można by pogłębić nasze więzi jeszcze bardziej, ale Paulinka dałaby radę, byłoby pięknie, ale tylko wtedy kiedy dostałaby tę szansę, a przecież na nią zasługiwała najbardziej ze wszystkich osób które znam.


Dzisiaj Paulinka piekłaby ciasta na swoje urodziny,

miałaby starannie wszystko przygotowane i dopięte na ostatni guzik by godnie ugościć rodzinę, zresztą jak zawsze.
Brakuje mi ogromnie naszych prawie codziennych długich rozmów w nocy, zwłaszcza tej szczerości i pewności, że jest obok w pokoju osoba na którą można zawsze liczyć, ufać i za którą można by skoczyć w ogień byleby była bezpieczna. Paulinka dotrzymała mojego bezpieczeństwa, Ja niestety nie mogłem nic zrobić,

ale do ostatniej chwili byłem przepełniony nadzieją, niech mi wybaczy.

Dodane 14 STYCZNIA 2014
6669
~gosia Aniołku... Śpij słodko... [*]
09/08/2014 10:13:08
Photoblog.PRO rudedamien Dzisiaj otrzymałem dość przykrą wiadomość prywatną od osoby która stwierdziła, że zarabiam na swoich filmach w YouTube. Starano mi się wmówić, że dostaję pieniądze za każde wyświetlenie filmu. Z pewnością chodzi o wyświetlanie reklam pod niektórymi filmikami mojego autorstwa. W moich filmach utwory wykorzystane w podkładzie muzycznym nie należą do mnie i nie mam do nich licencji, z kolei autorzy tych utworów mają podpisaną umowę z serwisem YouTube i to właśnie Oni wraz z YouTube czerpią korzyść z wyświetlania reklam pod niektórymi z moich filmików. Ja jako autor moich filmów nie czerpię żadnych korzyści finansowych, materialnych ani jakichkolwiek, dlatego, że muzyka nie jest moją własnością. Mam nadzieje, że każdy zrozumie to co opisuję i to dlaczego pod niektórymi moimi filmami wyświetlane są reklamy.
Osoba która jest w miarę obeznana w systemie jaki prowadzi YouTube o tym wie, ale chcę tylko to uświadomić pozostałym którzy być może nie mają takiej wiedzy, aby nikt nie przypisywał mi czegoś czym się brzydzę, bo nigdy nie pozwoliłbym na to, żeby czerpać korzyści na własnym nieszczęściu, a tym bardziej na nieszczęściu najbliższej dla mnie osoby. Nie jestem takim typem człowieka. Dzieląc się swoimi najcenniejszymi wspomnieniami oraz życiową tragedią nawet przez moment nie przyszła mi na myśl jakakolwiek korzyść finansowa. Na samą myśl wręcz brzydzi mnie takie postępowanie, dlatego chcę to uświadomić pozostałym którzy możliwe, że kiedyś również zastanawiali się w tej kwestii.
14/01/2014 22:23:57
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 10
~eliza Wszyscy gdy dorastają mają swoje życie i swoje rodziny, kto wiem, może Paulinka tez już by miała rodzinę, w końcu to 4 lata już prawie, to jest bardzo długo. I później każdy żyje swoimi sprawami, nie twierdzę, że nie byłoby tej więzi, ale na pewno by było inaczej. Ja też mieszkałam z siostrą, teraz ona mieszka 230 km ode mnie i wszystko się zmieniło, nie ma już tak dużego kontaktu..
17/01/2014 13:35:44
~p22 Myślę, że receptą na taką wspaniałą relacje pomiędzy rodzeństwem jest po prostu rozmowa. Nieważne gdzie się przebywa lub robi...ważne jest, żeby poświęcić trochę uwagi swoim najbliższym. Mnie i mojego braciszka zbliżył mój wyjazd, zaczął tęsknić a przez to inaczej do mnie podchodził- dzielił się swoimi tajemnicami, problemami lub po prostu radością:) Dlatego uważam, że należy się z całych sił starać o to, żeby mieć takiego przyjaciela jakim jest brat lub siostra, w końcu to ktoś, kto bez względu na wszystko zostanie z Nami. Faktem jest, że historia Damiana i Paulinki spowodowała, że zaczęłam pielęgnować bardziej to, co łączy mnie z bratem. Damianie, Twoja i Paulinki historia- historia takiej szczerej i ogromnej miłości powinna być przykładem dla każdej rodziny. Dlatego najbardziej boli mnie to, że rozłączono Was w tak okrutny i podły sposób...Mam nadzieje, że jeszcze kiedyś przytulisz swoją Paulinkę !
18/01/2014 14:09:46
Photoblog.PRO rudedamien Sam jestem świadkiem pięknej relacji mojej mamy i jej siostry. One zawsze żyły w zgodzie, w dobrych kontaktach. Nigdy (przynajmniej przez ostatnie 21 lat) nie pokłóciły się, ani nie zrezygnowały z siebie, rozumieją się bez słów, bez żadnych pytań i wątpliwości. Największym przemawiającym do mnie argumentem jest to, że moja ciocia też przecież ma swoje życie i rodzinę, a jednak wciąż jest także z nami, z moją mamą i Paulinką. Nie wykluczam, tak jak wspomniała Eliza, że odległość wygasza relacje, ale nie potrafię tego porównać, bo tej odległości u nas nigdy nie było.
18/01/2014 20:22:56
~eliza Dokładanie Ciebie rozumiem, mieszkaliście wszyscy razem i ciężko sobie gdybać co i jak by było. Ty też pewnie jak założysz rodzinę wyprowadzisz się, zaczniesz swoje życie. W dobie dzisiejszych mediów wszystko jest możliwe, mimo że nas dzieli trochę km codziennie wisimy na telefonie, gadamy nieraz po 2h, gramy sobie razem w gry na kurniku, jest skype itp. Ale jednak spotkać się, uściskać, pogadać - brakuje tego. Siostra jest starsza o 12 lat, więc z racji różnicy trochę się różnimy, ale z wiekiem zaciera się ta granica. Czasem się zastanawiam co napisać, aby Ci dodać trochę otuchy, ale myślę, że wszyscy tutaj, którzy jesteśmy i zaglądamy codziennie daje Ci choć trochę radości, że nie jesteś sam z tym wszystkim. Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoją rodzinę. Wspaniałe jest to, co robisz.
18/01/2014 22:53:43
~gosia piszesz Damianie o pięknej relacji swojej Mamy z Jej Siostrą... To coś wspaniałego... Też mam rodzeństwo, różnie to u Nas bywa... Potrafimy się pokłócić i nie odzywać do siebie... Ale jak pomyśle że mogłoby się coś stać dla Ich dzieci to dla mnie samej pękłoby serce...
28/07/2014 16:59:33

Junior furia74 Witam Cie, kilka dni temu natknelam sie na film o Twojej ukochanej siostrze, jest tak przejmujacy. Strasznie mi przykro, ze straciliscie tak wspanialego czlonka rodziny. Wierze, ze wszyscy sie spotkacie kiedys. Byla taka piekna mloda dziewczyna dopiero wkraczajaca w zycie. Dawno nie spotkalam tak wrazliwego mlodego czlowieka, ktory z pasja pielegnuje pamiec o swojej zmarlej siostrze. Pozdrawiam serdecznie Agnieszka
21/04/2014 22:28:58
~daria Damianie czy w dniu 12 maja miałeś zaplanowany wyjazd z Paulinką do Łeby?
15/03/2014 18:31:54
Photoblog.PRO rudedamien Może nie tyle zaplanowany co możliwy. Pracowałem w tym czasie w wypożyczalni, ale gdybym nie musiał tego dnia pracować to pewnie pojechałbym z dziewczynami.
22/03/2014 15:09:03

~gosia Damianie na stronce blueforum znalazłam post który został napisany do Twojej osoby i tego co robisz. Ty w swoim komentarzu wspomniałeś że o Paulince było pisane w gazetach? Co to były za gazety?
19/03/2014 23:03:47
Photoblog.PRO rudedamien W dniu drugiej rocznicy odejścia w gazecie było wspomnienie o Paulince. Autorką tego wspomnienia była nasza znajoma. Nie potrafię teraz przypomnieć sobie nazwy gazety, ale mamy ją gdzieś schowaną.
22/03/2014 15:07:04

~ola Damianie,czy często jezdziliście z Paulinką do Łeby?
03/03/2014 12:57:05
Photoblog.PRO rudedamien Raczej nieczęsto. Ostatnim razem byłem w Łebie razem z Paulinką i Kornelią dwa tygodnie przed wypadkiem.
05/03/2014 17:47:57

~natka Damianie, kiedy można spodziewać się filmiku Paulinka-tak bardzo tęsknimy?
05/03/2014 12:39:38
Photoblog.PRO rudedamien Wciąż nad nim pracuję.
05/03/2014 17:46:18

~xyz Damian czy pożegnanie dziewczyn było wspólne? Wiem że było one tego samego dnia ale czy były to osobne uroczystości?
21/02/2014 18:27:27
Photoblog.PRO rudedamien Początkowo miał być wspólny, jednak to byłoby zbyt wielkie zamieszanie, dlatego dwa pożegnania różniła kwestia godziny, półtora.
23/02/2014 20:33:29
~xyz a czy wasza rodzina była w stanie uczesniczyć w pogrzebie Kornelii a rodzina Kory w Pauli?
25/02/2014 12:06:09
Photoblog.PRO rudedamien Nie było możliwe w kościele. Jedynie na cmentarzu.
26/02/2014 2:16:45

~magda Cześć Damian :) Wczoraj oglądałam film 'Nostalgia Anioła" ... niektóre momenty od razu skojarzyły mi się z Dziewczynami .... mam nadzieję, że naprawdę istnieje takie piękne Niebo :) tutaj w Holandii, wiosna na całego, narcyzy kwitną, słoneczko zaczyna przygrzewać ....moja ulubiona pora roku budzi się ze snu :) Pozdrawiam, Magda :)
24/02/2014 10:12:44
~ela Damianie witaj.Czekamy na nastepny post .Czy u Ciebie wszystko ok? Pozdrawiam.
23/02/2014 6:23:16
Photoblog.PRO rudedamien U mnie wszystko w porządku, pracuję nad poprawą filmiku "Paulinka - tak bardzo tęsknimy".
23/02/2014 20:34:23

~Kokarda Damianie jak określisz ten upływający czas bez Paulinki w Waszym życiu? Czy płynie nieubłagalnie i bardzo szybko czy wręcz przeciwnie, wciąż żyjesz chwilą i wspomnieniami jak byś widział sie z siostrą wczoraj i nie chcesz nawet mysleć ile to czasu już mineło... Czy im wiecej tych lat bez Paulinki czujesz większy ból w sercu... Pozdrawiam i życze wiele wytrwalości!!
17/02/2014 13:44:58
Photoblog.PRO rudedamien Odczuwam wszystkiego po trochu. Czasami wydaje mi się, że minęło już wiele więcej czasu niż w rzeczywistości, a innego dnia tak jakbym stracił dziewczyny wczoraj. Nie potrafię tego jednoznacznie sprecyzować. Czuje się jakbym od dwunastego maja 2010 roku układał puzzle i z każdym kolejnym rokiem, brakuje mi następnego fragmentu. Jestem oswojony już z tą przykrą codziennością i z tym, że wybierając się do sklepu po zakupy, kupuję trzy produkty, a nie cztery. Upływ czasu jedynie przyswoił mnie do codziennego życia, ale to co czuję w środku jest czymś zupełnie innym co nie zmieniło się na przestrzeni lat. Pozdrawiam
18/02/2014 3:54:07

~kasia Piękna ta sesja fotograficzna Paulinki...
Damianie które zdjęcie z całej sesji podobało się Paulince najbardziej?
12/02/2014 9:13:23
Photoblog.PRO rudedamien To był pierwszy raz kiedy Paulinka doświadczyła prawdziwej sesji, była podekscytowana całym tym wydarzeniem, ale wiadomo, że miała te kilka zdjęć z których była najbardziej zadowolona... wiele z nich nie zostało udostępnionych.
12/02/2014 18:05:39
~kasia Rozumiem,czy kiedyś udostępnisz te zdjęcia?
12/02/2014 22:05:08
Photoblog.PRO rudedamien Szczerze mówiąc to nie wiem, mam sentyment do tych zdjęć i chyba zachowam je dla siebie.
18/02/2014 3:33:32

Junior ggnn2704 :( dlaczego los jest taki niesprawiedliwy... Śpij Aniele...
10/02/2014 23:08:45
~monika Damian, podejrzewam, że nie odpowiesz, ale ciekawi mnie kwestia tego, jak do Twojej twórczości odnosi się Twoja Rodzina, czy też bliscy znajomi?

Jak np. Wasza Mama zapatruje się na kwestię filmików, jakie dodajesz? Ona, jak i inni bliscy Ci ludzie, oglądają je, czekają, czy raczej są one dla nich źródłem emocji i przeżyć do których woleliby nie wracać?
Przynoszą ukojenie, czy przeciwnie - stają się "rozdrapywaczem ran"?

Oprócz tego, co z mieszkańcami Lęborka, Waszymi bliższymi/dalszymi sąsiadami? Ludzie kojarzą Ciebie, jako "tego chłopaka od filmików", w jakiś sposób rozpoznają? Spotkałeś się już z wyrazami uznania lub przeciwnie - dezaprobaty ze strony obcych ludzi?

Głównie jednak chciałabym wiedzieć, jak odnoszą się do sprawy Twojej twórczości bliscy Wam - Paulinie i Tobie ludzie... A może Ty, wśród swoich znajomych jesteś traktowany "inaczej"?

Nie traktuj tego pytanie źle, mam nadzieję, że nie zabrzmiało nietaktowanie, bo zupełnie nie to miałam na myśli...

Pozdrawiam Cię serdecznie i podziwiam to, co robisz.
26/01/2014 18:17:38
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 7
Photoblog.PRO rudedamien Jeśli chodzi o moich przyjaciół to mogę zliczyć na palcach jednej ręki z iloma rozmawiałem na temat filmów. Dla wielu to temat tabu i potrafię to zrozumieć bo Ja sam nie czuję potrzeby rozmawiania o tym. Wiem jednak, że wielu z nich śledzi to co robię i z pewnością ogląda moje filmy bo to nieuniknione, ale jak wiadomo tego typu temat ciężko by rozpocząć. Wydaje mi się, że dobrze mi z tym, bo nigdy nikt nie dał mi odczuć, że traktuje mnie w jakiś ulgowy sposób, albo inaczej zważywszy na tę przykrą sytuacje. Mam kilku bliskich przyjaciół z którymi rozmawiam o wszystkim, ale właśnie ta kwestia, a w szczególności to co spotkało moją rodzinę jest pomijana i przyznam, że to chyba moja wina, bo na długi okres od maja 2010 zniknąłem z ich życia bez słowa. Utrzymywałem kontakt tylko z najbliższym przyjacielem.
29/01/2014 1:08:44
~monika 1.
Dziękuję Ci, że odpowiedziałeś... Równocześnie przepraszam za ten drugi "ponaglający" komentarz, po prostu zależało mi na odezwie z Twojej strony, a widząc, że akceptowałeś inne komentarze, byłam pewna, że mój pominiesz..
Chciałabym zapewnić Cię, że te moje pytania nie wynikają z jakiejś pustej żądzy wkradania się do życia Twojego, czy osób Ci bliskich... Oczywiście, byłam ciekawa, jak wygląda "to wszystko" w Lęborku, oraz przede wszystkim - jak Ty to odbierasz, ale zależy mi na tym, żebyś wiedział, że są wśród tych wszystkich komentujących osoby, które oprócz tego, że czekają z utęsknieniem na filmiki, czyli same efekty Twojej pracy - myślą również o Tobie. Mnie samej, na tym poziomie, czyli anonimowości, na którym jestem teraz, na pewno łatwiej jest mówić Ci to wszystko. Oprócz tego, że nie ma dnia, w którym nie myślałabym o Paulinie, nie ma również takiego, kiedy nie myślałabym o Tobie, o tym, co robisz, co myślisz, jakim człowiekiem jesteś (oprócz tego, że pewne wspaniałe cechy Twojej osobowości oczywiście ujawniają się przez wpisy, całą Twoją działalność w tym całym internetowym świecie, ale niekoniecznie o to mi chodzi...). ( i tutaj kończy mi się limit znaków, więc pozwolę sobie dokończyć wypowiedź w nastepnym komentarzu - dlatego też postawiłam na górze tę kretyńską 1-kę.)
29/01/2014 17:59:54
~monika 2. (tym razem kretyńska 2-ka, bo tylko dokańczam komentarz)
Nie potrafię tego wyjaśnić , dlaczego akurat Paulina, przecież w Internecie jest mnóstwo filmików poświęconym osobą, z którymi na razie spotkać się nie możemy... Owszem, była wyjątkowo piękna, a same wykonane przez Ciebie prace charakteryzują się wysokim poziomem techniki ich tworzenia.
Nie wiem, co za tym wszystkim stoi. Nie chcę też pisać dalej, bo beznadziejnie przeciąga się mój komentarz, a Ty na pewno masz serdecznie ich już dość. W każdym razie, nie musisz akceptować tej wiadomości i upubliczniać jej, bo nie po to ją piszę. Chciałabym tylko, żebyś wiedział, że mimo faktu, iż mam do Lęborka prawie 500 km, jestem myślami cały czas w tamtych stronach. Mam też teraz taki dziwny okres w życiu... Niedługo skończę egzaminy, będą ferie. Zarezerwowałam już wstępnie bilet, wsiadam i przyjeżdżam do Waszej miejscowości, zapalić świeczkę w ogrodzie Paulinki. Na własne oczy zobaczyć to, co choć znane mi jedynie przez ekran monitora - zawładnęło częścią mojego serca...

Nie wiem zresztą po co to piszę...

Ale nie będę dłużej męczyć Cię swoimi przemyśleniami.
Miłego wieczoru. :)
29/01/2014 18:02:24
Photoblog.PRO rudedamien W żadnym wypadku nie odebrałem twoich pytań negatywnie. Zdecydowałem się opublikować twoje komentarze, ponieważ chcę Ci bardzo podziękować za twoje słowa. Często mi się zdarza, że nie potrafię odpowiedzieć na czyiś komentarz, tak też jest w tym przypadku. Po prostu nie potrafię dobrać słów które odzwierciedliłyby to co mam na myśli. Podziwiam ludzi, którzy potrafią poświęcić swój cenny czas po to, żeby odwiedzić Paulinkę. Wierzę, że Paulinka jest świadkiem i widzi tyle pięknych gestów kierowanych od obcych ludzi, którzy nie potrafili przejść obojętnie wobec jej osoby. Jestem pewien, że któregoś dnia Paulinka odwdzięczy się za wielkie zaangażowanie i piękne słowa wobec niej kierowane. Po twoich słowach wnioskuję, że jesteś wartościowym człowiekiem i przede wszystkim dobrym, a to z kolei wyjaśnia wszystko to o czym piszesz. Kiedyś wydawało mi się, że takich ludzi jest niewiele.... dzisiaj nie starczyłoby mi palców, żeby zliczyć wszystkich. Gdyby Paulinka siedziała teraz obok mnie i przeczytałaby chociaż garstkę tych słów... wiem, że spływałaby jej łza po poliku. Chcę jeszcze powiedzieć, że codziennie wieczorem w ogrodzie Paulinki zapalam świeczkę od wszystkich internautów... wiedz, że u Paulinki pali się teraz świeca również od Ciebie.
02/02/2014 3:52:23
~adrianna Ja niestety na podróż do was będę mogła sobie pozwolić w maju, po maturach. Ale jestem pewna, że również wybiorę się do Lęborka. Przez te lata utwierdziłam się w przekonaniu, że muszę to zrobić. :)
06/02/2014 17:19:26

Junior ggnn2704 piękna.... śpij Aniele...
04/02/2014 19:09:18
~angel Damianie kiedy będzie nowy filmik poświęcony Paulince ?
03/02/2014 15:39:45
Photoblog.PRO rudedamien Wciąż pracuję nad nową wersją filmu "Paulinka - tak bardzo tęsknimy" oraz wielkimi krokami przybliżam się ku pracy nad filmikiem, który będzie wspomnieniem z naszego dzieciństwa. Na tę chwilę ciężko mi mówić o konkretnych datach.
04/02/2014 4:05:47

~kis śliczny szablon. a zwłaszcza ten pasek tytułowy.
03/02/2014 16:14:36
~monika Nie zaakceptowałeś mojego komentarza, w którym pytałam o to, jak to Twojej twórczości ustosunkowuje się Twoja Rodzina/Znajomi/Przyjaciele.
Szkoda. Jestem trochę zawiedziona, ale rozumiem, że nie chcesz o tym mówić.
Trzymaj się.
28/01/2014 18:33:43
Photoblog.PRO rudedamien Ostatnio mam bardzo mało wolnego czasu, dlatego też odpowiadam z długim opóźnieniem.
29/01/2014 1:10:00

~xyz Czy kiedyś stworzysz jakąkolwiek stronę lub filmik w całości poświęconą Kornelii?
22/01/2014 18:44:36
Photoblog.PRO rudedamien Jeśli chodzi o konkretną stronę, photobloga, to niestety nie zrobię tego. Dobrze, że o to pytasz, bo muszę wytłumaczyć kilka kwestii. Ja nigdy nie zapominam o Kornelii, jestem u niej codziennie i jest nadal ważna dla mnie tak jak było to przed majem 2010. Istnieje pewna różnica pomiędzy Paulinką i Kornelią. W przypadku Paulinki wiem na ile mogę sobie pozwolić jeśli chodzi o wspomnienia, filmiki i tym podobne, natomiast jeśli chodzi o Kornelię i szacunek jakim darzę jej bliskich ogranicza mnie w wielu kwestiach. Jest to kwestia przede wszystkim indywidualna, a Ja muszę trzymać się pewnych granic i tego, że być może komuś jest tak łatwiej. Mimo tego, że nasze rodziny się znają, nie chcę nikomu rozdrapywać gojących się ran, dlatego nie zamierzam zakładać osobnej strony dla Kornelii. Istnieje strona pamięci którą utworzyłem i myślę, że do tego kroku się ograniczę. Nie zaprzeczam, że tutaj pojawią się kiedyś wpisy i wspomnienia związane z Kornelią, bo te są przecież moje i tylko moje, których nigdy nie wymażę, ale wciąż podkreślam, że na wszystko przyjdzie odpowiedni moment i pora.
25/01/2014 21:20:00
~xyz Dziękuje za tę odpowiedź. Myślę, że prawidłowo podchodzisz do tego tematu.
27/01/2014 11:29:55

~anialitewka Damianie, mam prośbę. Napisałam dla Pauliny wiersz, ale nie mam jak dojechać na grób. Możesz jej to przeczytać?

"Paulinie"
Oczy twe błękitne jak ocean marzeń,
włosy powiewające razem z kwiatami,
które dostałaś od najukochańszych.
Uśmiech rozjaśniający każdy
zachmurzony i bezsensowny dzień.
Kochająca życie i ludzi, którzy
zasłużyli na przebywanie z aniołem.
Pomagałaś wstawać najbardziej
potrzebującym i cierpiącym.
Inaczej nie mogłaś.
To cała Ty!
Teraz chodzisz po arkadyjskich
ścieżkach w niebie i na ziemi.
Bo któż zabroni aniołowi
iść tam gdzie pragnie?
Siedzisz obok swych przodków.
Słuchasz ich uważnie.
Oddajesz im szacunek.
Rodzicom dziękujesz za życie.
Krótkie, lecz szczęśliwe.
Jesteś obok nich i brata swego
i wszystkich, których kochasz.
Uśmiechasz się raz z nimi,
pocieszasz, gdy mają chwile zwątpienia.
Wiesz, że gdy nastanie czas...
będzie znowu razem....
i nareszcie...
rodzina będzie w komplecie...
21/01/2014 12:33:27

Informacje o rudedamien


Inni zdjęcia: farewell Ozzy O. deadweather... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24