i spełniło sie jedno z mych miliona marzeń. ; dd
Jak cudnie jest w Paryżu, kocham Paryż, francuzi są the best.; d
Wycieczka zaliczona do jak najbardziej udanej. ; d było murzyńsko..jak to określił Mirek. ; d
Pozdrawiam:
-> Olkę i Alkę & naszą wspaniałą grę w kosza (telewizor+babeczki) ; ))
-> ochroniarza za oknem.
-> zupę pomarańczową sporządzoną przez Mirka. ; d
-> Kubę i jego zboczone podteksty.
-> uroczego kelnera w "Quiku". <3
-> pana z autokaru, który robił mi herbatę na postojach. ; d
-> i cały nieogar, który panował we Francji. ; ))