Teraz wystarczy, że zdam majce, co równa sie z cudem.
Wystarczy, że napisze te dwa sprawdziany i żegnam wszystko i wszystkich.
Poukładane mam już w głowie, wszystko i dzięki tym 3 dniom nauczyłam się żyć.
On nauczył mnie żyć i cała ta sytuacja, jestem o wiele silniejsza i wiem co chce robić.
I skoro wyniosłam z tego jakieś wnioski to myślę, że mogę iść dalej.
Mogę już bez problemu zaczać nowy etap. Nie wiem czy lepszy, ale na pewno będzie inny...