10 DNI ! <3
W piątek z Paulą na rowerach, Cytadela, Malta, nie wyrabiałam D: Miałyśmy ambitny plan, gdy przejdzie jakiś fajny chłopak, ale na szczęście żadnego nie widziałyśmy, bo chyba by mnie bolało.
W sobotę wiosenne porządki w pokoju - nie chcę wiedzieć co było pod łóżkiem, bo wyglądało strasznie. Wczoraj nad Rusałkę rowerem i wyszły mi piegi :D Po południu przyszła do mnie Kasia no i poszłam z nią na przystanek, a tam spotkaliśmy zakochaaaaaną paaaaaaarę, Karolcię i Artura i tak wyszło, że pojechałam z nimi na Sarmacką. One poszły, a ja zostałam z Arturem i graliśmy w gry towarzyskie, ale on nie dość, że oszukiwał, to jeszcze przegrywał i nie chciał się z tym pogodzić :D Później robiłam Kasi i Dawidowi zdjęcia, co było truuudne.
Dzisiaj najgorszy dzień w tym roku. Niezapowiedziana kartkówka z historii, wszyscy ściągali, a tylko mnie zaważyła -,- wrr. no i poza tym, to 2 z chemii i zgubiłam karteczkę jak byłyśmy po lekcjach z Madziu w Rossmanie na wielkich zakupach :D (kocham Twój nowy balsam, a żel pod prysznic jeszcze bardziej <3)
Do you want to go to the seaside?
I'm not trying to say that everybody wants to go
I fell in love at the seaside
I handled my charm with time and slight of hand
Oh that reminds me of when we were free
Before life began to tear us apart
Remember those classes when we thought we were so smart
LP <3